O 160-tce dowiedziałam się przypadkiem, przed jesienną edycją w 2015r. Pojechaliśmy wtedy z mężem i synem na rekonesans. Przebiegłam maraton, pomyślałam, że mogę sprawdzić, jak biega się w górach. Z uwagi na duży szacunek do górskich klimatów, najpierw chciałam popatrzeć- na warunki, pierwszy śnieg i dobiegających do mety zawodników. I poszło. To było coś!
wtorek 6, grudzień, 2016