piątek 25, październik, 2013

24-godzinny bieg, Katowice Moje Miasto

 

SAM_2075Start w Katowicach był moim jubileuszowym 50 występem w zawodach biegowych. Początkowo ta okrągła okazja miała przypaść na udział w Kaliskiej Setce. Na szczęście nie było chętnych do tego wyjazdu, i mimo uzasadnionych obaw, udało mi się zwieńczyć 'dzieło’ w mieście, w którym się urodziłem. W mieście, w którym pobiegłem swój pierwszy maraton. Wreszcie w mieście, z którym, chociaż formalnie nigdy w nim nie mieszkałem, wiążą mnie bardzo silne więzi, do którego zawsze wracam z ogromną nostalgią. W Moim Mieście… Czytaj dalej

piątek 18, październik, 2013

Biec jak Elvis Presley

1687_mini„Obiecuję wam tylko krew, trud, łzy i pot” – mówił Winston Churchill Brytyjczykom. Na poznańskim maratonie moja krew się szczęśliwie nie polała, ale nie brakowało ani trudu, ani potu, ani łez. Łzy pojawiły się na mecie. Łzy szczęścia.

Czytaj dalej

wtorek 8, październik, 2013

Beskid Ultra Trial czyli hardcore pod domem.

but

Zacznę od tego, że do końca nie wiedziałem o czym pisać w tej relacji. Udział w tym biegu miał być dla mnie przysłowiową wisienką na torcie tegorocznych startów. Niestety, w dużej mierze z przyczyn ode mnie niezależnych, nie do końca tak się stało. Biegnąc dwa tygodnie wcześniej maraton we Wrocławiu nabawiłem się kontuzji, która dokładnie na sześć dni przed startem w Beskid Ultra Trail (dalej będę posługiwał się skrótem BUT) skutkowała lekko spuchniętym i dosyć mocno obolałym lewym kolanem. Na szczęście zimne okłady i żel przeciwzapalny podziałały na tyle skutecznie, że w dniu startu w okolicach kolana czułem tylko lekki dyskomfort. Czytaj dalej

środa 25, wrzesień, 2013

XXXI Wrocław Maraton- to run or not to run…

C_DSC09393

To pytanie ciągle kręciło się w mojej głowie po niezbyt udanym starcie w Maratonie Dębno. Ciężkie, lecz zupełnie chaotyczne treningi plus przeziębienie na tydzień przed biegiem zakończyły się niby życiówką, z której byłam totalnie niezadowolona, a szczególnie ze stylu w jaki udało się ten bieg ukończyć. Całą wiosnę forma nie chciała wrócić, więc i fizycznie i psychicznie byłam podłamana i na końcu stało się najgorsze, co tylko mogło się przytrafić, czyli kontuzja, która unieruchomiła mnie prawie na 3 tygodnie… No i totalna załamka… dzięki której jednak zweryfikowałam swoje podejście do biegania. Pod koniec czerwca zaczęłam wychodzić z domu na 5-7km – myśli o maratonie uznawałam za abstrakcję, ale jednak ciągle wracały. Czytaj dalej

środa 11, wrzesień, 2013

Półmaraton Słowiński

DSC_0119Raz już biegłam w Ustce połówkę i było bardzo przyjemnie… biegłam też w Pile 2 razy. Wygrała Ustka, z wielu powodów: skoro ma być tak ładnie to chociaż niech będzie morze a nie beton, opłata startowa to tylko 20 złotych a zapisy w dzień biegu. Co więcej, bieg w sobotę a nie w niedzielę. W języku korzyści: przyjemny bieg nad morzem, tani, bez konieczności deklarowania się na kilka miesięcy wcześniej, kameralne i bardzo miłe towarzystwo, trasa atestowana, przyjemny start bez łokci i całej męczącej infrastruktury.

Czytaj dalej

wtorek 10, wrzesień, 2013

Marchewkowe Pole

marchewkoweVRDo naszej ekipy dołączyła niedawno Ania, prywatnie właścicielka internetowego sklepu wegetariańskiego http://www.marchewkowepole.pl. Ania przygotowała dla wszystkich VR 10% zniżki na pierwsze zakupy i 5
% na kolejne!. Podczas składania zamówienia wystarczy podać kod „vegerunners10”, a zniżka zostanie automatycznie naliczona przy podsumowaniu zakupów.  W ofercie sklepu głównie pyszności zza południowej granicy, czyli Tempehy, smarowidła, tofu itp, sprawdźcie zresztą sami.

piątek 30, sierpień, 2013

Bieg Granią Tatr

gran_logo1Po pojawieniu się informacji o tym biegu, nie widziałem innej opcji jak wziąć w nim udział. Do Zakopanego jeżdżę od ponad 15 lat. Uwielbiam Tatry, co prawda bardziej w wersji zimowej – to przez snowboard – ale latem również zdarzało mi się po nich spacerować. Po zawirowaniach z terminem i ustaleniu terminu zgłoszeń, udało mi się zapisać i opłacić start. Oczywiście nie do końca zdawałem sobie sprawę ze skali trudności tego biegu.

Czytaj dalej ->

poniedziałek 19, sierpień, 2013

Dlaczego suplementować B12 ?

B12Ashitaba for VegansPonieważ zachodnia dieta opiera się na produktach pochodzenia zwierzęcego, organizm mieszkańca krajów zachodnich przyzwyczaił się do pobierania składników odżywczych oraz witamin z poszczególnych produktów zupełnie innych, niż występowało to w diecie naszych przodków.

 

Czytaj dalej